Chwile warte zapamiętania

Są takie momenty w branży przeprowadzek, o których warto pamiętać.

Podczas ostatniego ataku zimy nasza ekipa utknęła na obrzeżach południowych Niemiec. Drogi były zupełnie nieprzejezdne, ciągle padał śnieg, pod śniegiem znajdował się lód i nawet samochody osobowe miały problem z jazdą i ruszeniem się gdziekolwiek. Wszystko to sprawiło, że my i kilku innych kierowców staliśmy się atrakcją wsi, która chwilowo była absolutnie nieprzejezdna. Na naczepie przewoziliśmy rzeczy naszego klienta, 80m3. Nie mieliśmy możliwości dojechać do niego tego samego dnia i wiedzieliśmy, że nie ruszymy dopóki służby nie odśnieżą dróg. Nocowaliśmy więc przy drodze, w przypadkowym miejscu, w całkowitej ciemności, z jednym domem widzianym w oddali.

To niesamowite, jak zachowali się właściciele pobliskiego domu. Dostaliśmy od nich kosz pełen kanapek, gorącej kawy, mleka, pianek i ciastek, które były najmilszą rzeczą, jaka mogła nam się tego feralnego wieczoru przydarzyć. Wspaniali ludzie, którym jesteśmy wdzięczni i nie zapomnimy, jak starali się nam pomóc i ile okazali nam wsparcia w tej sytuacji.

Następnego ranka podziwiając przepiękny krajobraz kontynuowaliśmy naszą podróż. Właściciele domu ponownie zaopatrzyli nas w jedzenie, kawę i pomachali nam na pożegnanie. Nasz Klient cierpliwie na nas czekał i trzymał za nas kciuki, abyśmy szczęśliwie dotarli do niego z całym jego dobytkiem. Na miejscu spotkaliśmy naszą drugą ekipę, która również dzielnie czekała na nasz przyjazd, aby pomóc nam z rozładunkiem.

Obyśmy zawsze spotykali takich ludzi na swojej drodze! Jeszcze raz dziękujemy tym pomocnym ludziom o wielkich sercach!