Mainz ,
Dostaliśmy zlecenie przeprowadzki składającej się z kilku etapów, w sumie nic specjalnego gdyby nie to ze mieliśmy tylko 4 dni. Klient opuszczał apartament w Monachium. Najpierw trzeba było spakować i przewieźć część rzeczy do mieszkania w Monachium. Następnie w kolejności szło mienie do magazynu. Reszta mienia miała zostać przewieziona do Szwajcarii do Bazylei. Po spakowaniu, załadowaniu przeprowadzki można było jechać i dokonać odprawy celnej exportowej a następnie ruszyć do Bazylei. Tam tylko odprawa importowa i można było dostarczać przeprowadzkę. Klient był pod wrażeniem organizacji przeprowadzki jak i wykonania.