DTD

Czasami w sezonie letnim trafia się przeprowadzka , która zapada w pamięć bardziej niż inne. Zaczęło się od ”surveya” w Krakowie , klient nie do końca określił co ze sobą zabiera , ale był klientem klasy VIP , więc musieliśmy być przygotowani tak aby sprostać temu wyzwaniu niezależnie od ostatecznej objętości. Z 60 m3 zrobiło się 90 m3, więc trzeba było podstawić największy dostępny kontener o pojemności 95m3 . Następnie po wyniesieniu z domu całej przeprowadzki , ekipa wraz z klientem zrobiła standardowy obchód domu, aby sprawdzić czy w trakcie pracy nie powstały jakieś uszkodzenia . Klient zarzucił ekipie klika powstałych zadrapań na ścianie i podłodze, w związku z tym sporządzono protokół rozbieżności. W Hamburgu okazało się że dom klienta stoi na końcu alejki , którą mogą się poruszać tylko auta osobowe . W efekcie nasi chłopcy musieli nosić rzeczy ponad 250m z ciężarówki do domu a rozładunek tej przeprowadzki trwał w rezultacie niemal cały dzień. Finalnie cała przeprowadzka trwała aż 10 dni i była niełatwym doświadczeniem zarówno dla nas jak i dla klienta, wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, że udało się ją zakończyć bez poważnych problemów.