Przeprowadzki Zurych

Warszawa ,

Zlecenie z ostatniej chwili , klient w czwartek wysłał zapytanie czy w piątek damy radę spakować jego rzeczy w Mediolanie i w poniedziałek dostarczyć w Zurychu.

Oczywiście podjęliśmy się tego zadania. Ostatnio znów dały nam w kość nasze Peugeoty i zaczęły się psuć jeden po drugim. Wyjeżdżająca ekipa na wszelki wypadek  zmieniła vana aby mieć pewność że wszystko pójdzie gładko. No niestety , nie poszło ,  prawo Murphy zadziałało. Udało się spakować, załadować na vana i dojechać do Bergamo. Tam auto odmówiło współpracy. Sobota wszystko zamknięte a w poniedziałek trzeba dostarczyć przeprowadzkę do Zurychu. No to w biedzie poznaje się przyjaciół , tak to chyba brzmiało. Dzięki pomocy udało się załatwić vana , który zawiózł przeprowadzkę do Szwajcarii. W poniedziałek z Mainz wysłaliśmy ekipę, która zrobiła dostawę w Zurychu. Ekipa , która została w Bergamo spędziła tam 4 dni , zanim udało wstawić auto do warsztatu i ewakuować ich do Frankfurtu. Auto w warsztacie spędzi 3 tygodnie , całe szczęście że naprawę obejmuje gwarancja. Ogólne wspomnienie z tej przeprowadzki… PEUGEOT  brrr!!!  … po raz kolejny , nigdy więcej francuskiej motoryzacji w promocji.